SOP

Dnia 3 grudnia przedstawicielki zespołu - Weronika i Magda - udały się na jedną z bytomskich mobilnych zbiórek elektrośmieci.
Zbiórki tego typu odbywają się dwa razy w roku - jesienią i na wiosnę, w 7 dzielnicach Bytomia. Organizatorzy termin tłumaczą tym, że w tym czasie ludzie podczas porządków przedświątecznych w swoich domach odnajdują zużyte sprzęty elektryczne i elektroniczne.
Niestety przy samochodzie, gdzie odbywała się zbiórka ludzi nie było. Dziewczyny dostrzegły tylko oddane telewizory, wieżę Hi-fi, prostownicę... Jak na taką zbiórkę to bardzo mało.
Być może taka mała ilość oddanego sprzętu jest spowodowana tym, że akcje są zbyt słabo promowane. Organizatorzy wysyłają informacje do administracji, które powinny dotrzeć do mieszkańców. Widocznie któreś z ogniw tego łańcucha się wyłamuje - podczas spaceru po Bytomiu dziewczyny dostrzegły tylko jedną kartkę z informacją o zbiórce, a wiadomości w internecie nie znalazły w ogóle. Jednorazowe zbiórki kończą się zebraniem od 300 kg do ok. 2 ton ( NAPRAWDĘ? Podczas zeszłej edycji konkursu wszystkie zespoły - ok. 400 uzbierały w sumie ok. 400 <a może 500?> ton, więc wydaje mi się to dziwne...). Takie informacje Magda i Weronika uzyskały od panów prowadzących zbiórkę. Dowiedziały się także, że sprzęty wywożone są do magazynów, a tam segregowane i oddawane do specjalnych firm utylizujących. Tak więc kolejne działania są wykonywane prawidłowo. 
Zastanawiające jest, czy takie zbiórki są sensowne? Czy ich częstość nie jest przypadkiem niewystarczająca? I co można zrobić z największym problemem - sposobem informowania o zbiórkach ZSEiE?

Wkrótce przedstawimy wyniki ankiety, w których pytaliśmy osobno dorosłych i osoby niepełnoletnie (nauczycieli i uczniów, ale chyba tak lepiej brzmi....), jaki dla nich jest najlepszy sposób informowania o podobnych akacjach.


Dobra, proszę wykreślić nawiasy, przeczytać uważnie i nie mając zastrzeżeń - umieścić na naszej stronie.